Jak dokładnie wygląda współpraca?
W zakładce Kontakt znajduje się formularz, który pomoże mi poznać Państwa potrzeby. Po jego wypełnieniu, jeśli będzie potrzeba dopytam o niektóre szczegóły, a następnie przygotuję niezobowiązujące oferty z kompletną ceną (nie płaci się nic więcej).
Gdy będą Państwo zainteresowani rezerwacją, przygotowuję umowę oraz podaję szczegóły odnośnie płatności. Po otrzymaniu przelewu rezerwuję wszystkie elementy składowe oferty i przekazuję Państwu potrzebne dokumenty oraz dane do aplikacji mobilnej.
Przed podróżą, jak i w jej trakcie, w razie pytań lub wątpliwości, jestem dostępny przez większą część dnia przez telefon, WhatsApp, Messenger i maila.
Czy korzystanie z moich usług jest bezpieczne?
Tak. Wynika to z kilku przesłanek.
Po pierwsze prowadzę działalność gospodarczą i jestem wpisany do Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych (CEOTiPUNPUT) prowadzonej przez Marszałka Województwa Dolnośląskiego pod numerem ewidencyjnym 21630. Nie jestem „doradcą”, który pokazuje co i jak można samemu zarezerwować i z tego tytułu nie ponosi żadnej odpowiedzialności. Obowiązkowo posiadam aktualną gwarancję ubezpieczeniową – na sumę 90 000 euro. W razie mojej niewypłacalności, ubezpieczyciel zapewnia:
- zapłatę kwoty niezbędnej na pokrycie kosztów kontynuacji imprezy turystycznej lub powrotu klientów do kraju,
- zwrot wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną w wypadku, gdy impreza turystyczna nie zostanie zrealizowana,
- zwrot części wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną, odpowiadającą części imprezy turystycznej, która nie zostanie zrealizowana.
Po drugie, od wszystkich sprzedawanych powiązanych usług turystycznych odprowadzam obowiązkowe składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. TFG został powołany w 2016 roku i stanowi dodatkowe zabezpieczenie na wypadek niewypłacalności przedsiębiorcy turystycznego, gdyby środki z jego gwarancji ubezpieczeniowej zostały wyczerpane.
Po trzecie, bezpieczeństwo wynika z modelu biznesowego. Nie rezerwuję miejsc w hotelach czy miejsc w czarterowanym samolocie z wyprzedzeniem, na cały sezon, tak jak robią to touroperatorzy (organizatorzy turystyki). Kiedy przeszacują zainteresowanie klientów ratują się ofertami last-minute, ale jeśli przeszacowali zbyt mocno, mogą zbankrutować. Teraz to rzadziej spotykana sytuacja, ale kilka lat temu wielu touroperatorów upadło w ten sposób.
Ja przygotowuję oferty na bieżąco, z aktualnie dostępnych najlepszych ofert przelotów, hoteli, transferów, samochodów, promów i innych usług cząstkowych. Jeśli się Państwo zdecydują na skorzystanie z oferty, od razu po otrzymaniu przelewu dokonuję rezerwacji cząstkowych usług turystycznych, opłacam je i przekazuję Państwu wszystkie dostępne na daną chwilę dokumenty (karty pokładowe, vouchery, potwierdzenia). Nie zamrażam u siebie Państwa pieniędzy, wszystkie uzgodnione elementy oferty są rezerwowane i opłacane z bieżących przelewów.
Dlaczego warto skorzystać z moich usług?
Jestem w stanie zaproponować swoim klientom podróż idealnie dopasowaną do ich potrzeb. Jestem w stanie przygotować wszystko, na co tylko pozwala logistyka, czyli głównie rozkłady lotów, promów, autobusów, pociągów itp. Ile wypoczynku, ile zwiedzania – zależy tylko od Państwa. Działam bez ograniczeń.
Przykładowo zamiast spędzić 2 tygodnie w jednym hotelu na Fuercieventurze, mogę zaproponować podzielenie pobytu między tę wyspę i Lanzarote. Dlaczego po tygodniu nie rozpocząć wakacji „od nowa”? Jeśli lecą Państwo na Teneryfę, dlaczego nie spędzić pobytu w 2 hotelach, w różniących się od siebie częściach wyspy? A jeśli chcą Państwo zobaczyć Maderę, szczególnie na 2 tygodnie, to dlaczego przy okazji nie polecieć tanio na pobliskie Azory? A zamiast 2 tygodni tylko na Malcie, dlaczego po tygodniu nie polecieć za grosze na hiszpańską Costa Bravę i już stamtąd wrócić do Polski? Tego nie proponują typowe biura podróży.
Oprócz tego mam dostęp do systemów rezerwacyjnych hoteli wyłącznie dla przedsiębiorców turystycznych, w których ceny bywają znacznie niższe, niż te powszechnie dostępne w internecie, nawet w porównywarkach.
Podsumowując, skorzystają Państwo z wiedzy i doświadczeń, których zdobycie (wprawdzie bardzo przyjemne) kosztowało mnie kilkaset tysięcy złotych i trwało lata.
Mam znacznie szersze horyzonty niż typowe biuro podróży. Działam tak, jakbym to sobie planował wakacje.
Czy podczas wycieczki będę ubezpieczony?
Oczywiście. W każdej przygotowanej przeze mnie ofercie znajduje się informacja o proponowanym wariancie ubezpieczenia od kosztów leczenia i następstw nieszczęśliwych wypadków. W razie potrzeby zwiększyć sumę ubezpieczeniową, a nawet zmienić ubezpieczyciela, jeśli sobie Państwo życzą. Jeśli posiadają Państwo już swoją polisę, np. roczną, mogą Państwo zrezygnować z proponowanego ubezpieczenia.
Proszę pamiętać, że Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) jest niewystarczającą formą ubezpieczenia. Uprawnia ona do korzystania jedynie z publicznych placówek ochrony zdrowia w krajach Unii Europejskiej, a przede wszystkim nie obejmuje kosztów transportu. O ile ktoś złamie nogę w Czechach na nartach, ktoś z rodziny może go odebrać. A co, jeśli ktoś będzie musiał mieć operację nogi w Hiszpanii, przez co straci pierwotnie zarezerwowany lot powrotny, a następnie będzie musiał wracać biznes klasą za kilka tysięcy, bo tak zaleci lekarz? Nawet chcąc „zaryzykować” powrót tanią linią, obsługa lotniskowa najprawdopodobniej nie wpuści na pokład osoby z gipsem czy ortezą bez stosownego zaświadczenia lekarskiego o możliwości odbycia tej podróży. Tylko prywatne ubezpieczenie pokrywa koszty transportu i szeroko rozumianego assistance. Sam byłem operowany na Bali (30 tysięcy złotych) i wracałem biznes klasą za 15 tysięcy złotych, więc wiem co mówię. 🙂 Na tym nie warto oszczędzać.
Co zrobić, gdy podczas wycieczki zachoruję lub będę mieć wypadek?
Jeśli jest to sytuacja zagrażająca zdrowiu lub życiu i liczy się każda minuta, należy po prostu wezwać pogotowie. W Unii Europejskiej uniwersalnym numerem jest 112. Kiedy sytuacja zostanie opanowana, należy skontaktować się z ubezpieczycielem (całodobowy numer alarmowy podany jest na polisie), który pomoże, np. w zakresie bezgotówkowego uregulowania rachunku za szpital i organizacji powrotu.
Jeśli jest to zwykłe zachorowanie, najlepiej najpierw skontaktować się z ubezpieczycielem. Jeśli w danej okolicy będą placówki, z którymi ma podpisaną umowę – skieruje Państwa tam w celu otrzymania bezpłatnej pomocy. Jeśli w okolicy nie ma takich placówek, będzie trzeba pójść do dowolnego lekarza na własną rękę. Wtedy trzeba zapłacić z własnej kieszeni i po powrocie ubiegać się o zwrot kosztów, także np. za taksówkę, na podstawie rachunku i dokumentacji medycznej. Taka procedura dotyczy wszystkich ubezpieczycieli, więc jeśli nie chcą Państwo płacić za wizytę u lekarza z własnej kieszeni (mimo późniejszego zwrotu kosztów), warto wyrobić sobie Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) w celu możliwości bezpłatnego skorzystania z publicznych placówek ochrony zdrowia. Tyle, że jeśli byłby to dzień wolny od pracy, to jedyną możliwością prawdopodobnie będzie ostry dyżur w szpitalu i kilka godzin oczekiwania.
Chciałbym wynająć samochód na miejscu, ale mam obawy. Co powinienem wiedzieć?
Mój poradnik na temat wynajmowania samochodów bardzo szczegółowo opisuje wszystkie możliwe warianty zasad działalności wypożyczalni oraz takie aspekty, jak wybór najlepszej oferty (to robię akurat ja), wymagania, jakie należy spełnić (np. wiek, często karta kredytowa), odbiór samochodu, poruszanie się nim i zwrot. Można go przeczytać, ale wszystkie najważniejsze informacje tak czy inaczej przekazuję Państwu przed rezerwacją konkretnej oferty, już z konkretnym samochodem, z konkretnej wypożyczalni i z konkretnymi zasadami. Tak jest dużo prościej wszystko wyjaśnić. Oczywiście odpowiadam na wszystkie pytania.
W skrócie – nie ma się czego obawiać. Samochód to wolność i możliwości. Nie wyobrażam sobie podróżowania bez niego. Nawet jeśli konieczne jest posiadanie karty kredytowej w celu zablokowania na niej depozytu, czego niektórzy się obawiają, bardzo tanio możemy ubezpieczyć ten depozyt i zwolnić się z jakiejkolwiek odpowiedzialności za samochód.
Czy na miejscu będzie rezydent?
Nie, nie jestem typowym biurem podróży wysyłającym setki klientów w danym kierunku w tym samym czasie, więc nie ma takiej możliwości. Choć nawet największe biura typu TUI rezygnują z rezydenta na rzecz czatu w aplikacji. Znajomość angielskiego w minimalnym stopniu będzie więc przydatna.
Na wszystkie Państwa pytania pojawiające się przed wyjazdem z przyjemnością odpowiem, a w razie pytań lub ewentualnych problemów na miejscu, przez większość dnia jestem dostępny pod telefonem, mailem, na Messengerze i WhatsAppie.
Jakie poniosę koszty, gdy zrezygnuję z wycieczki?
Dokładne koszty rezygnacji w zależności od momentu rezygnacji podaję w odniesieniu do konkretnej wycieczki przed rezerwacją.
Jeśli chcieliby się Państwo zabezpieczyć przed kosztami rezygnacji z wycieczki z powodów takich jak nieszczęśliwy wypadek, śmierć czy zachorowanie (także osób bliskich), utrata pracy, kradzież dokumentów, również jest taka możliwość. U mnie w najniższej cenie na rynku, jedynie 1,9% ceny wycieczki (do 5000 zł, powyżej 2,4%). U touroperatorów takie ubezpieczenie kosztuje 4-6%.
Niestety nie ma możliwości uniknięcia kosztów rezygnacji w innych przypadkach, nieobjętych ubezpieczeniem, np. zaproszono Państwa na ślub w terminie wycieczki. Jest to polisa, nie usługa rezygnacji na życzenie.