Poradnik: Bagaż podróżny

Co należy wiedzieć i w jaki sposób spakować się w podróż, by uniknąć niespodzianek na lotnisku, a bagaż nie był kulą u nogi, ograniczającą swobodę poruszania się na miejscu?

Szczegółowy opis przysługującego bagażu i opłat znajdą Państwo w swojej Ofercie.

Bagaż nadawany (rejestrowy, rejestrowany, powierzony, hold/checked-in luggage)

Jest to bagaż coraz częściej dodatkowo płatny. We wszystkich tanich liniach lotniczych, a także coraz częściej nawet na trasach międzykontynentalnych.

Bagaż ten nadaje się w punkcie odprawy biletowo-bagażowej (check-in). Odprawa otwiera się zazwyczaj 2-3 godziny przed odlotem (chyba, że nie jest dedykowana konkretnemu lotowi, a np. wszystkim lotom danej linii – wtedy można nadać bagaż jeszcze wcześniej) i zamyka się 40-60 minut przed odlotem. Jeśli podróżujemy tylko z bagażem podręcznym i posiadamy już kartę pokładową (uzyskaną np. online), nie udajemy się tam, tylko bezpośrednio do kontroli bezpieczeństwa i do gate’u.

Bagaż nadawany zazwyczaj ma limit wagowy 15-23 kg. Limit wymiarów też jest, ale o ile jest to nawet bardzo duża walizka, a nie coś nietypowego, nie będzie problemu, nie trzeba tego  sprawdzać. Przedmioty niedozwolone raczej nie dotyczą typowego turysty, np. broń, ładunki wybuchowe itp., więc skrótowo – w ramach Unii Europejskiej można zabrać wszystko. Poza Unię mogą być ograniczenia dotyczące żywności (względy bakteriologiczne) i alkoholu (względy celne bądź ideologiczne).

Jeśli nasz lot jest lotem z przesiadką i posiadamy całą trasę na jednym bilecie, bagaż zazwyczaj zostanie nadany bezpośrednio do lotniska przeznaczenia, nawet jeśli lot obsługują różne linie. Jeśli przesiadka wymaga noclegu, zwróćmy uwagę gdzie nadawany jest bagaż – czy do miejsca przesiadki z noclegiem czy miejsca docelowego. Wygodniej byłoby wyjść z lotniska tylko z bagażem podręcznym i nie musieć nadawać go ponownie następnego dnia, ale może być to konieczne, zależy od linii i jej procedur.

W przypadku lotów przez USA, nawet z krótką przesiadką i bagażem z etykietą lotniska docelowego (np. w Meksyku), zawsze i tak następuje przekroczenie granicy USA, odbiór i kontrola bagażu tak, jak przy docelowej podróży do USA. Ale zaraz po tej kontroli bagaż nadawany ponownie oddajemy na taśmę.

Jeśli sami „zorganizowaliśmy” sobie przesiadkę, kupując 2 osobne bilety (np. tanimi liniami, nieoferującymi przesiadek lub liniami, które ze sobą nie współpracują i nie da się kupić jednego biletu), wtedy po ostatnim locie w ramach jednego biletu odbieramy bagaż i nadajemy go ponownie.

Bagaż podręczny (hand/carry-on luggage)

Jest to bagaż, który bezpłatnie zabieramy ze sobą do samolotu i mamy przy sobie przez całą podróż. Więc nie zgubi się, nie zniszczy, a po przylocie nie będzie trzeba czekać przy taśmie odbioru bagażu. Każda z linii ma inne dozwolone wymiary i wagę bagażu podręcznego. Aktualnie sprawdzanie tego na lotniskach, zazwyczaj przy bramce (gate), poprzez włożenie do boksu o odpowiednich wymiarach (wejdzie lub nie wejdzie) staje się coraz bardziej ludzkie. Przepuszczani bywają ludzie z ewidentnie za dużym bagażem, jednak nigdy nie wiadomo na kogo się trafi i zawsze powinniśmy być w stanie doprowadzić swój bagaż do wymaganych wymiarów (mądrzej ułożyć, wziąć coś do kieszeni, ubrać coś grubego). Jeśli nie będziemy w stanie, możemy zapłacić nawet 300 zł za przymusowe nadanie bagażu do luku.

Kolejnym ograniczeniem bagażu podręcznego oprócz wymiarów i ewentualnie wagi jest ograniczenie płynów. Pojedyncze opakowanie jakiegokolwiek płynu, żelu, sprayu itp. może mieć maksymalnie 100 ml. Nie może być to wypełnione choćby w 1/4 opakowanie 200 ml itd. Wszystkie płyny powinny być umieszczone w przezroczystej torebce na zacisk. Teoretycznie o pojemności oficjalnie do 1 litra, ale wystarczy, że nie będzie to ogromna torba. Jeśli chcemy przywieźć np. wino i mamy tylko bagaż podręczny, to jedyne miejsce, gdzie można je kupić to lotniskowa strefa bezcłowa, po kontroli bezpieczeństwa.

Nie można zabrać ze sobą także ostrych przedmiotów typu pilnik czy nożyczki. Golarki ręczne i automatyczne można.

Nawet, jeśli nadajemy bagaż rejestrowany, do bagażu podręcznego warto wziąć delikatne i wartościowe przedmioty typu elektronika oraz wszelkie powerbanki (to wymóg prawny). Zwłaszcza przy lotach do USA należy pamiętać, że każde urządzenie elektroniczne musi być naładowane, ponieważ w trakcie kontroli bezpieczeństwa możemy zostać poproszeni o jego włączenie. Brak takiej możliwości może skutkować odmową przyjęcia na pokład. Sytuacja taka spotkała mnie osobiście, kiedy leciałem do USA z laptopem bez baterii (która się zużyła, więc ją wyjąłem).

Jak się pakować?

Nawet, jeśli możemy bezpłatnie zabrać ze sobą bagaż nadawany i teoretycznie nie musimy się sami ograniczać – i tak warto spakować się mądrze, by później to bagaż nas nie ograniczał w poruszaniu się na miejscu. Warto mieć dokładnie to, co potrzebujemy i ile potrzebujemy, a nie to, co być może raz na sto razy się przyda.

Latając po Europie, a także daleko poza nią (np. Hawaje), co często wymagało ode mnie zorganizowania sobie dolotu na któreś z europejskich lotnisk tanią linią, chcąc uniknąć dodatkowych kosztów bagażu nadawanego, dobrze się w tym wyćwiczyłem.

Zawartość

Niezależnie czy nadajemy bagaż czy nie, warto ograniczyć ilość jego sztuk, wagę i wymiary.

  • Spakować kosmetyki tak, jak do bagażu podręcznego. Kupić specjalne samolotowe wersje 50 lub 100 ml albo przelać je do pojemniczków do kupienia w każdej drogerii typu Rossmann.
  • Zabrać tylko podstawowe leki (przeciwbólowe, na ból gardła i biegunkę), 1-2 opatrunki i płyn do dezynfekcji Octenisept w wersji 50 ml. Bez opakowań. Większe ilości czy bardziej specyficzne medykamenty możemy kupić już na miejscu, w razie potrzeby, po szybkiej reakcji z użyciem tego, co zabraliśmy.
  • Dokładnie przemyśleć ile ubrań jakiego typu będziemy potrzebowali korzystając m.in. z prognozy pogody czy danych klimatycznych. 2 grubsze bluzy czy swetry „na wszelki wypadek” lepiej zastąpić cienką kurtką, której w ogóle nie musimy pakować, tylko możemy mieć na sobie lub w ręce. Pamiętajmy, że na miejscu czy w hotelu czy w pralni samoobsługowej można zrobić pranie. Zwłaszcza, jeśli bagaż miałby kosztować 600-700 zł za sztukę, co się zdarza, zdecydowanie jest to tańsze rozwiązanie.
  • We wszystkich hotelach, a także w większości apartamentów będą czekały na nas ręczniki (zazwyczaj 2 – duży do ciała i mały do rąk, w lepszych hotelach także plażowy), więc nie warto brać ich ze sobą. Ewentualnie można wziąć swój ręcznik plażowy (choć jeśli hotel go nie oferuje, można użyć zwykłego białego) lub awaryjnie, gdyby była to np. wycieczka objazdowa z noclegami szukanymi na miejscu – mały ręcznik. Posłuży tak samo dobrze, a szybko schnie i zajmuje mało miejsca.
  • Podobnie jest z suszarką – zazwyczaj będzie w hotelu. A jeśli jej nie będzie, to warto zastanowić się, czy na pewno jest konieczna.
  • Mądrze zaplanować przestrzeń w walizce. Na przykład dobrze złożone, ułożone na płasko i ściśnięte ubrania w jednym z rogów walizki. Przy pozostałych bokach, wypełniając miejsce, można spakować ładowarki, buty, kosmetyki.
  • Nie warto brać osobnej torby na laptopa, zajmuje mnóstwo miejsca i trzeba ją nieść w ręce lub na ramieniu. Co najwyżej wziąć cienki pokrowiec i schować komputer w walizce podręcznej.
  • Warto mieć ze sobą mały plecak dokumenty podróżne, paszport, książkę, aparat i inne często używane rzeczy, których lepiej nie pakować i nie wyciągać co chwilę z walizki.

To co napisałem może wydawać się dużym ograniczeniem, być może nawet stresującym, ale uwierzcie Państwo, że po kilku podróżach (prawdopodobnie) zacznie cieszyć Państwa psychiczny luksus posiadania jednej małej walizki, którą przy zmianie hotelu pakuje się w 3 minuty i prowadzi się jednym palcem na kółkach. I oczywiście duża oszczędność.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *